Cześć. Ostatnio mamy małe problemy z naszym maluchem. Syn ma 2 miesiące, jednak niemal od samego początku ma problemy z zasypianiem. Nie ukrywam, że trochę utrudnia nam to codzienne funkcjonowanie z żoną, bo nie możemy nawet zmrużyć oka, a wstawanie do pracy jest naprawdę problematyczne. Macie jakieś rady na to?

A może maluszek ma kolki lub coś go boli? Warto w takiej sytuacji może udać się do lekarza, bo niewiadomo co jest przyczyną.

Wydaje mi się, że problemy z zaśnięciem u takiego malucha to normalna rzecz. Dziecko musi się przyzwyczaić do nowych warunków, co czasem zajmuje trochę czasu. Wcale nie oznacza to jednak, że dzieje się coś złego. Powodów może być wiele.

Na przykład jakie? Bo już nam brakuje pomysłów, więc chętnie posłucham rad kogoś, kto już przez to przechodził.

Ja miałam taki problem z moją córką i sprawa okazała się bardzo prosta, a mianowicie suche powietrze w pomieszczeniu. podpowiedziała nam to nasza lekarka i początkowo nie chciałam w to uwierzyć, ale jednak sprawdziło się. Przeprowadziliśmy się do mieszkania i nagle mała nie mogła spać. Okazało się, że powodem mogło być suche powietrze. Kupiliśmy jej nawilżacz do pokoju i rzeczywiście podziałało! Po kilku dniach zauważyliśmy dużą zmianę.

Ooo, to może być w sumie ciekawe. A możesz powiedzieć, gdzie kupowałaś te nawilżacze? Może sama zdecyduję się na taki do pokoju dzieci.

Ja kupowałam w tym sklepie: https://wyprawkowy.pl/nawilzacze-powietrza-141 model TRISTAR 4701 i jestem bardzo zadowolona. Wydaje mi się, że na takie moje potrzeby sprawdza się idealnie, więc mogę Ci go śmiało polecić. Nie hałasuje, więc nie przeszkadza maluchowi, a wydaje mi się, że powietrze jest znacznie czystsze.

Chyba spróbuję od tego nawilżacza, bo może to rozwiąże problem. A jeśli nie, to przynajmniej dziecko będzie miało czyste powietrze, bez bakterii u siebie w pokoju.

Dokładnie tak! Wielkie dzięki za polecenie, bo w sumie nie wiedziałam, że to może być takie przydatne. Myślałam, że to tylko dla alergików jest, ale widzę, że sprawdzi się u wszystkich dzieci.